Autor Wiadomość
Pierozek38
PostWysłany: Wto 19:15, 06 Maj 2014    Temat postu:

mam już szczęśliwie za sobą:P
Keira
PostWysłany: Sob 19:09, 19 Sty 2008    Temat postu:

Zgadzam się Narya'ą, szkoła jest fajna. Nawet. Ale ja mam takie zdanie:
szkoła jest jak czekoladki - raz gorzka, raz słodka, ale od nadmiaru chce się rzygać.
elnarya
PostWysłany: Czw 9:44, 16 Lut 2006    Temat postu:

Ja bardzo dobrze wspominam szkołę podstawową i średnią, ale teraz jestem na studiach i wierzcie mi że tutaj dopiero jest się skazanym na podłych wykładowców...
GosieQ
PostWysłany: Pon 15:13, 06 Lut 2006    Temat postu:

Co do szkoly to mam rozne opinie xd w zaleznosci od humoru i nastroju(czy to nie to samo? :P) osobisce lubie szkole pod tym wzgledem:
- sa znajomi,
- czasami(ale tylko CZASAMI) mozna sie czegos ciekawego dowiedziec
a nie lubie bo:
- pani od polskiego twierdzi ze mooja klasa to dzieciaki specjalnej troski,
-jest kupa przedmiotow ktorych nieznosze,
- w lutym i marcu nie ma dluzszych weekendow ani nic (nauka nauka i nauka),
- az 10 miesiecy!

mooim zdaniem w szkole powinno byc tak ze kazdy chodzi tylko na iles tam wybranych przedmiotow( np.minimum 5 ), powinni byc normalni nauczyciele :P
Frycia
PostWysłany: Nie 17:04, 05 Lut 2006    Temat postu:

A ja w tej złej szkole pracuje i uważam , że nie jest w niej tak najgorzej. Część uczniów to super goście , a część to świry , beznadziejne przypadki. Ale dzięki temu świat jest kolorowy. Odpady i tak trafią do śmietnika , a śmietanka zawsze wypłynie na wierzch. Jedno więc mnie nie drażni - nieuctwo , nienawidzę chamstwa i takich tępię jak zarazę! Co wy na to?
Lida
PostWysłany: Śro 9:21, 18 Sty 2006    Temat postu:

Dla pieniędzy? Niby tak, ale nie wszyscy... zresztą, marne pieniadze tam zarabiaja... kiedys chcialam uczyc informatyki w podstawowce ale nie placa tak dużo...
*DieSeL*
PostWysłany: Czw 15:44, 12 Sty 2006    Temat postu:

hmn, szkoła ? Owszem nie lubie do niej chodzić ale napewno nie chciałabym wogóle do niej nie chodzić! Pomyślcie o swojej przyszłości, co z nią będzie ? A co by było jakbyście nie potrafili czytać ? Nauczyciele chociaż się drą to chcą nas czegoś nauczyć ( aa może źle to powiedziałam .. zresztą oni to robią dla pieniędzy;/)
Ashers
PostWysłany: Czw 14:58, 15 Wrz 2005    Temat postu:

ja musze się uczyć. Nie uważam ze szkoła jest jakaś złą czy cos tylko nie mam żadnych przyjaciół w szkole jestem "sama"
Klaudia
PostWysłany: Pią 12:12, 09 Wrz 2005    Temat postu:

Kiedyś nie lubiłam szkoły ale teraz sądze że jest fajna. Można w niej poznać kupe fajnych ludzi a do tego czegoś się nauczysz.
Lida
PostWysłany: Nie 11:37, 04 Wrz 2005    Temat postu:

Narya napisał:
Co do szkoły: nic do niej nie mam. Kiedyś uważałam inaczej, teraz już z tego wyrosłam. Jest to jedyne miejsce w którym jest niesamowite zbiorowisko fajnych ludzi. To,że 'męczą' nas sprawdzianami itd. to nic, to ich praca, a nasz obowiązek. A poza tym bez nauki wylądowalibyśmy pod mostem z braku pracy , pieniędzy, wykształcenia i poczucia winy, że się ją olało. Szkoda, że dopiero wtedy zaczynamy to rozumieć ;/


Zgadzam się z tobą, Narya.
Szkoła to jedno z miejsc w którym poznajemy wielu ciekawych ludzi. Też myślałam odwrotnie, ale myslę że trzeba podchodzić do życia optymistycznie wink
Narya
PostWysłany: Nie 11:34, 04 Wrz 2005    Temat postu:

Co do szkoły: nic do niej nie mam. Kiedyś uważałam inaczej, teraz już z tego wyrosłam. Jest to jedyne miejsce w którym jest niesamowite zbiorowisko fajnych ludzi. To,że 'męczą' nas sprawdzianami itd. to nic, to ich praca, a nasz obowiązek. A poza tym bez nauki wylądowalibyśmy pod mostem z braku pracy , pieniędzy, wykształcenia i poczucia winy, że się ją olało. Szkoda, że dopiero wtedy zaczynamy to rozumieć ;/
embed
PostWysłany: Pon 14:39, 22 Sie 2005    Temat postu:

Wiedzą swoje. To to i ja wiem :P Możemy próbować ich spamować takimi listami :D:D:D
Ja nie bardzo lubię swoich nauczycieli, bo są czasem hmm, hipokryzyjni, traktują mnie inaczej od innych (tzn. gorzej) , pewnie z zazdrości o moje oceny, bo innych powodów nie widzę <lol>
Lida
PostWysłany: Sob 16:56, 20 Sie 2005    Temat postu:

Ciekawy ten list, lecz myślę ze nic z tego by nie wyszło "bo oni wiedzą swoje" oo--

Możecie w tym temacie pisać też o swoich nauczycielach, dlaczego ich lubicie, albo dlaczego nie. Napisałabym wam o jednym z moich nauczycieli, raczej o tym jak sie zachowuje, lecz kiedy indziej, ok?

Pozdrawiam, Lida.
embed
PostWysłany: Sob 16:12, 20 Sie 2005    Temat postu: UWAGA DŁUGIE !!!!

Przecież zawsze można zrobić sobie wagary :P Najwyżej nie zdajemy do następnej klasy <lol>

Jak to co to nam da ??? Będziemy walczyć :] Wyślemy masowe postulaty do ministra typu takiego jak ten:

Jakieś tam miasto, jakaś tam data.

APEL DO MINISTRA EDUKACJI NARODOWEJ I SPORTU

Szanowny Panie Ministrze,

Wielu uczniów szkół, w tym my, jest zmęczonych koniecznością codziennego chodzenia do szkoły przez prawie 10 miesięcy. Nasi nauczyciele tak samo jak my są sfrustrowani tym stanem rzeczy i - co tu dużo mówić - bardzo chcieliby odpocząć od nas, od stawiania nam ocen - dobrych i złych - oraz pisania nam uwag i świadectw.
Jesteśmy zdecydowanie przeciwko stopniowemu skracaniu naszych wakacji o kolejne dni czerwca. Rok temu rok szkolny skończył się 25 czerwca, a nie - jak to było wcześniej - 21 czerwca. [to było CHYBA 21 czerwca -- dop. embeda]. Ostatni rok zakończył się co prawda w dniu 24 czerwca, ale rok 2005/2006 ma się zakończyć 30 czerwca. Pragniemy wyrazić zdecydowany sprzeciw takiemu traktowaniu uczniów. Żaden zdrowo myślący uczeń nie będzie nic rozumiał z lekcji w tych dodatkowych dniach, bo uczeń jest bardzo zmęczony długim rokiem szkolnym. Dlaczego Ministerstwo podejmuje takie bezsensowne decyzje? Z pewnych źródeł dowiedzieliśmy się, że mają Państwo pewną regułę, która polega na tym, że rok szkolny kończy się w któryś piątek czerwca, ale nie wcześniej niż pewien dzień, prosimy jednak o dokładniejsze wytłumaczenie tej bezsensownej reguły i wyjaśnienie, w jakim celu powstała. Uważamy, że dodatkowe dni są wprowadzane niepotrzebnie, gdyż żaden uczeń nic się w nich nie nauczy!
Dlatego my, uczniowie polskich szkół podstawowych i gimnazjów, apelujemy do Pana o skrócenie czasu trwania roku szkolnego o przynajmniej miesiąc. Postulujemy też o zmianę terminu rozpoczęcia każdego roku szkolnego z 1 września przynajmniej na początek kalendarzowej jesieni, a najlepiej na 1 października (jak studenci), ponieważ sądzimy, że obecna data - 1 września - dyskryminuje uczniów wszystkich szkół oprócz studentów. Dałoby nam to możliwość odpoczęcia od codziennych trudów nauki i prawidłowego zachowania podczas lekcji.
Z góry dziękujemy Panu za ewentualne przyjęcie i pozytywne rozpatrzenie naszych postulatów, ku zadowoleniu wszystkich uczniów.

Z poważaniem,
ktoś tam ...............................................................


Co o tym sądzicie ????
Ashers
PostWysłany: Pią 13:46, 19 Sie 2005    Temat postu:

i co nam to da mówiłam swojej nauczycilce że lepiej jakby szkoła to 2 miesiące resztre wakacje a pani nic mówi żebym powiedziała to ministrowi edukacji oo--

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group