Autor Wiadomość
Kotek
PostWysłany: Nie 15:19, 22 Paź 2006    Temat postu:

Ja czuje wstret do dresiarzy.Nie widze w nich nic ciekawego,glupie maja odzywki,moim zdaniem sa huliganami.To,ze nosza takie duze spodnie,bluzy z kapturami,nie znaczy ze sa lepsi od wszystkich.Moim zdaniem na pewno nie sa.Wyrazilam swoje zdanie.
Jack
PostWysłany: Sob 16:01, 07 Sty 2006    Temat postu:

Ja nienawidze!! żygać mi siechcejak widze dresa! Nigdy dresem nie bede! :zly:
Koshia
PostWysłany: Pon 20:12, 21 Lis 2005    Temat postu:

No po prostu, chyba nikt ich nie lubi.
embed
PostWysłany: Wto 19:53, 27 Wrz 2005    Temat postu:

Nie ma nic do lubienia, ale moim zdaniem do nielubienia też nie ma. To że są ludźmi bez uczuć to tylko powszechnie rozpowszechniony :P stereotyp.
Klaudia
PostWysłany: Pią 11:37, 09 Wrz 2005    Temat postu:

Nie lubię ich bo co w nich jest do lubienia??Ja nic takiego w nich nie zauważam.
Agatka
PostWysłany: Pon 6:54, 29 Sie 2005    Temat postu:

Dresiarze....hm...tez ich nie lubie! Nie wiadomo ci im strzeli do głowy. Nie mam nic do nich ale denerwują mnie.
embed
PostWysłany: Nie 12:14, 28 Sie 2005    Temat postu:

Nie do końca większość, nie wszyscy ich tak nienawidzą (na pewno nie ja -\)
Ashers
PostWysłany: Sob 16:06, 27 Sie 2005    Temat postu:

Narya napisał:
Dresiarze? To są ludzie bez uczuć, którzy uważają się za lepszych niż są. Krok w kolanach, bluza z kapturem, co ich w tym podnieca? Gdy widze takiego człowieka to rzygać mi się chce. Wybaczcie, taki jest mój stosunek.
nie musimy wybaczać bo większość z nas ma podobny stosunek. ;)
Narya
PostWysłany: Pon 12:23, 15 Sie 2005    Temat postu:

Dresiarze? To są ludzie bez uczuć, którzy uważają się za lepszych niż są. Krok w kolanach, bluza z kapturem, co ich w tym podnieca? Gdy widze takiego człowieka to rzygać mi się chce. Wybaczcie, taki jest mój stosunek.
embed
PostWysłany: Pon 10:42, 15 Sie 2005    Temat postu:

Kamila napisał:
jak patrzyłam do rzeczki z mostku z moją siostrzenicą(6lat) i ona rzuczałe se kamyki trawe to obok mnie przeszli dresiarze i mówili: D.S 1:nie wychylajcie sie bo mózgi wam wylecą.
D.S - Nie obrażaj ich bo nie mają móżgów.
i wszyscy troje się zaśmiali(3nic nie mówił)
Myślałam że w miejscu nie ustoje chciałam ich rozerwać na strzępy.Monika(moja siostrzenica) nic na to nie mówiła powiedziała bratu(8lat) że jacyś panowie koło nas prześli i coś mówili. nie słyszała co mówili.

D.S-skrót od dresiarz

niezła historia. dresiarze w ogóle mają takie durne odzywki to jest u nich normalne.
Ashers
PostWysłany: Sob 18:25, 13 Sie 2005    Temat postu:

jak patrzyłam do rzeczki z mostku z moją siostrzenicą(6lat) i ona rzuczałe se kamyki trawe to obok mnie przeszli dresiarze i mówili: D.S 1:nie wychylajcie sie bo mózgi wam wylecą.
D.S - Nie obrażaj ich bo nie mają móżgów.
i wszyscy troje się zaśmiali(3nic nie mówił)
Myślałam że w miejscu nie ustoje chciałam ich rozerwać na strzępy.Monika(moja siostrzenica) nic na to nie mówiła powiedziała bratu(8lat) że jacyś panowie koło nas prześli i coś mówili. nie słyszała co mówili.

D.S-skrót od dresiarz
embed
PostWysłany: Sob 18:25, 13 Sie 2005    Temat postu:

Lida napisał:
Ja też noszę dresy. Nie lubie takich dresiaży w kapturach, opusznonych sponiach. Macie moze jakies przykre doświadczenia związane z takimi typami?

Pozdrawiam, Lida.

no powiedzmy że nieraz z niektórymi starymi koniami w dresach się pobiłem ;) Ale mało było takich przypadkow dlatego właśnie nic specjalnego do dresiarzy nie mam
Lida
PostWysłany: Sob 18:19, 13 Sie 2005    Temat postu:

Ja też noszę dresy. Nie lubie takich dresiaży w kapturach, opusznonych sponiach. Macie moze jakies przykre doświadczenia związane z takimi typami?

Pozdrawiam, Lida.
Ashers
PostWysłany: Sob 18:15, 13 Sie 2005    Temat postu:

ja nieraz ubieram dresy ale nie jestem dresiarzem i za nimi nie przepadam ale nic do nich gorszego nie mam.
Varvara
PostWysłany: Sob 18:12, 13 Sie 2005    Temat postu:

Mi dresy też nie przeszkadzają... nic do nich nie mam a nimo to za nimi nie przepadam... :roll:

Powered by phpBB © 2001,2002 phpBB Group