Autor |
Wiadomość |
Sawyer'ka |
Wysłany: Pon 21:03, 03 Lip 2006 Temat postu: |
|
Historia kociaków fajna, tylko nie ma niestety fot, a szkoda... |
|
 |
Arwiś |
Wysłany: Czw 8:52, 27 Kwi 2006 Temat postu: |
|
No, bardoz fajnie opisałaś swoje koteczki. Uwielbiam kotki . |
|
 |
krysialu |
Wysłany: Nie 14:35, 23 Kwi 2006 Temat postu: |
|
mój kot przynosi dużo kleszczy, co robić??  |
|
 |
GosieQ |
Wysłany: Wto 17:09, 21 Lut 2006 Temat postu: |
|
Przykro mi, że nie dałam jescze fotek ale to niestety dlatego, ze mój kochany tatuś wywalił je z dysku i je utraciłam. Musze im zrobić i wgrac na komputer. Niestety to szybko nie nastapi bo aparacik jest w naprawie xD
Nie pisze się postu pod postem!!! Przeczytaj dokładnie regulamin |
|
 |
GosieQ |
Wysłany: Pon 13:32, 06 Lut 2006 Temat postu: |
|
Cytat: | Masz moze jakieś fotki? |
mam kilka zdjec ale dam je dzisiaj wieczorkiem(musze znalez wgrac a teraz lekcje bede musiala robic)
Cytat: | Jak to się stało, że rodzice pozwolili ci na dwa koty?
Koniecznie o tym napisz! |
jak? najpierw mailam jednego (kiciunia), ale jak u kolezanki sie urodzily kociaczki to musialam miec jednego z piatki bo nie wiadomo co by z nim zrobila... (nie mwie ze ona jest okrytna ale miala by trudno kogos znalezc), a jako to ze chcialam chomika to stanowcze powiedzenie 'CHOMIK LUB KOT!' pomoglo xD
Cytat: | P.S.Mój kotek też spadł z balkonu 4 piętro a u ciebie? |
naszczescie tylko z 2  |
|
 |
Koshia |
Wysłany: Pią 14:48, 03 Lut 2006 Temat postu: |
|
Te kotki miały ciekawe życie.
P.S.Mój kotek też spadł z balkonu 4 piętro a u ciebie? |
|
 |
Lida |
Wysłany: Czw 14:53, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
No naprawde ladnie je opisalas
Masz moze jakieś fotki? |
|
 |
Koshia |
Wysłany: Czw 14:14, 02 Lut 2006 Temat postu: |
|
Super masz kotki /lol/.
Jak to się stało, że rodzice pozwolili ci na dwa koty?
Koniecznie o tym napisz! |
|
 |
GosieQ |
Wysłany: Nie 13:33, 29 Sty 2006 Temat postu: ^^ moje dwa rozrabiaki ^^ |
|
to hej! jak widac jestem nowa ale nie o tym bede pisac po co komu opis mojej postaci? nie wazniejsze sa koty?
Bredo
mam go od 2 lat. Urodzil sie w polowie wakacji 2003. dostalam go od mojej przyjaciolki. Na poczatku trudno mi bylo namowic rodzicow ale powiedzialam stanowczo 'chomik lub kot!'. Rodzice sie zgodzili bo stwierdzili ze jeden czy dwa co za roznica? Nazwalam go Bredo przez przypadek. Poprostu z przyjaciolka wymyslalysmy imie a ona gdzies wyczytala ze lepiej jak jest litera 'r' w imieniu, a ja chcaialm na 'b' bo chlopak ktory mi sie podobal mial nazwisko rozpoczynajace sie na ta litere . Dziwne co nie? czekalam te kilka miesiecy az wreszcie bede mogla go zabrac do domu. W kazdy weekend jezdzilam do przyjaciolki i sie nim opiekowalam (i jego rodzenstwem) pamietam jak miescil mi sie na dloni, jak robil pierwsze kroczki i jak otwieral oczka. Mial ciezka historie. Jak sie urodzil to wlascicieli jego mamy nie bylo w domu wiec ona twierdzac ze nie wykarmi 5 kociakow, wiec go i jego jednego z braci (bo byly 2 kotki i 3 koty) wyniosla do piwnicy domu dziadkow mojej przyjaciolki. Przez przypadek zostal znaleziony. I dlatego wybralam go, bo byl raz opuszczony przez mame, i byl najchudszy. zanim go dostalam opisywalam w zeszycie w kratke (16 kartek xD) z okladka kubusia puchatka jego historie jakby to on pisal pemitnik (no co nudzilo mi sie). Kazdy rozdzial mial jedna strone, co dziwne opisalam jak przyjechal do domu i sie poklucil z kiciunia(to moj drugi kotek) i tak sie stalo, opisalam ze mial problem z wejsciem na moje pietrowe lozka - i tez sie tak stalo. Opisalam tez ze podoba mu sie pralka i calymi dniami ja ogladal - oczywiscie ze tak sie stalo. Ale najgorsze bylo jak sobie przypomnialam ze opisalam jak spadl z balkonu i przez ok. 2 dni nie bylo go w domu. Niestety tez tak bylo, ale naszczescie wujek go znalazl. Od tamtej pory stwierdzilam ze nie moge opisywc jego histori i spalilam zeszyt z opowiadaniami. Od tamtej pory naszczescie nic sie nie dzialo (prawie). Mial dwie powazne choroby:
1) klopot z nerkami i babcia siedziala z nim u weterynarza po kilka godzin na kroplowkach;
2) mial lapke w gipsie po mial zlamany paluszek, przez drzwi od balkonu.
To naszczescie tyle co do jego histori ale nie sadzicie ze jest ciekawa?
Kicia
Ona tez nie miala nudnego zyciorysu. bylam wtedy w 2 klasie sp. Mam ja od 5 lat i pol roku. Chcialm bardzo miec zwierzatko. Wiec mam dowiedziala sie od kosmetyczki ze zna kogos kto odda kot. Bardzo sie ucieszylam i nastepnego dnia pojechalismy ja zobaczyc. Nie obchodzilo mnie wtedy to czy jest ladna czy brzydka, dzika czy zadomowiona. Wazne dla mnie bylo abym miala zwierzatko a wtedy chcialam bardzo miec kotka. Tylko jak weszlismty do domu jej bylej wlascicielki od razu powiedzialm 'bierzemy' chociarz nawet jej nie ujrzalam. Jednak zanim pani go nam oddala powiedziala ze znalazla ja na podworku jak byla w ciezkm stanie. Miala miec male kociaki ale byla tak chora ze musiano jej je usunac . Ta pani bojac sie ze moze odda ja w zle rece wysterelizowala ja aby nie bylo takich przypadkow. Powiedziala rowniez ze chetnie by ja zostawila ale nie mogla. Kicia byla 'dzikim' kotem i nie lubila innych kotow. A ta pani miala, wiec kiciunia bila jej kota i to byl powod jej oddania. Jak ja wzielismy niestety nie umiala sie zalatwiac do kuwety, ale po 2 tygodniach sie nauczyla. I chyba na poczatku nie lubila mojej mamy poniewaz 2 razy w nocy nasiusiala jej obok nosa w lozku. Materace i posciel trzeba bylo wymienic bo nie dalo sie tego wyprac . Ale naszczescie nigdy wiecej jej sie to nie zdazylo. na poczatku ja wypuszczalismy miejac nadzieje ze jak znowu wyjdziemy na dwor i ja zawolamy to przyjdzie. Niestety dwie proby byly nieudane i wracala ale po kilku dnia. Moze nawet nie mozna nazwac tego powrotem poniewaz tata chodzil do ogrodu sasiadow gdzie zawsze siedziala i ja zabieral. Na poczatku rozniez miala inne imie ale na nie nie reagowala. Brzmialo one Masza. Potem pojawil sie Bredus i nic ciekawego sie nie dzialo. Co roku na cale wakacje jezdzi do dziadkow i tam wychodzi sobie do ogrodu. To sa jej wakacje . Bredusia nie mozemy tam zawozic poniewaz by sobie nie poradzil.
To koniec o moich zwierzakach. Moge tylko powiedziec ze sa strasznie kochane ale i wybredne jezeli chodzi o jedzenie . Mam nadzieje ze wam sie podobalo i z checia to czytaliscie . |
|
 |